Goli Otok
Chorwacja,  Chorwacja wyspy,  Trochę historii..

Goli Otok – wyspa, która uczy pokory

Czas czytania: 5 minut

Ostatnia aktualizacja 5 miesięcy ago by Magdalena

Goli Otok to miejsce, które na mapach turystycznych Chorwacji pojawia się rzadko, a mimo to jego historia przenika głęboko w dzieje XX wieku. Ta niewielka, kamienista wyspa na Adriatyku, położona naprzeciwko wybrzeża Velebitu, przez dziesiątki lat owiana była tajemnicą, milczeniem i strachem. Dziś, gdy wokół niej pływają jachty turystyczne, a plaże przyciągają ciekawskich podróżników, zrujnowane budynki i rozgrzany kamień wciąż szepczą o tragedii, która rozegrała się na tej samotnej wyspie.

  • Goli Otok oznacza „gołą wyspę” – brak roślinności i cień czynią ją niemal pustynną przestrzenią na morzu.
  • Wyspa była obozem karnym dla przeciwników politycznych Tity w okresie powojennym.
  • Najbardziej aktywne lata działalności to 1949–1956, kiedy osadzano tu tysiące obywateli Jugosławii.
  • Obozu nie prowadzili żadni oprawcy z zewnątrz.
  • Po zamknięciu obozu wyspa służyła jako więzienie o zaostrzonym rygorze do lat 80.

Gdzie leży Goli Otok?

Goli Otok leży na Adriatyku, w bezpośrednim sąsiedztwie wyspy Rab oraz chorwackiego wybrzeża w rejonie miasta Senj. Powierzchnia wyspy wynosi zaledwie około 4,7 km², ale jej znaczenie historyczne i symboliczne jest nieproporcjonalnie większe.

Brak naturalnych źródeł wody, niemal całkowity brak roślinności oraz kamienista gleba czynią z Goli Otok miejsce nieprzyjazne życiu. Wyspa nagrzewana jest przez słońce i wystawiona na wiatr bora, co nadaje jej dramatycznego i surowego wyglądu. Tę surowość wykorzystywano ideologicznie jako część „reedukacyjnego” programu reżimu.

Historia Goli Otok: od pustkowia po piekło reżimu

Przed II wojną światową Goli Otok nie miał żadnego strategicznego znaczenia. Służył sporadycznie jako miejsce wypasu owiec lub punkt orientacyjny dla rybaków. Wszystko zmieniło się w 1949 roku, kiedy stosunki Jugosławii z ZSRR uległy gwałtownemu pogorszeniu.

W wyniku konfliktu między Josipem Brozem Tito a Stalinem, wyspę przekształcono w łagier dla „wrogów ludu” – tych, którzy sprzeciwiali się niezależności jugosłowiańskiego socjalizmu. Osadzano tu członków partii komunistycznej, intelektualistów, wojskowych i zwykłych obywateli, często bez procesu.

Warunki były brutalne. Nie tylko ze względu na klimat, ale przede wszystkim przez metodę tzw. „auto-reedukacji”. Zmuszano więźniów do fizycznej pracy, donoszenia na innych i bicie współtowarzyszy. System represji tak skonstruowano, że to więźniowie stawali się katami.

Kto był na Goli Otok?

W obozie przetrzymywano około 16 tysięcy osób, głównie mężczyzn, ale istniała też oddzielna część wyspy przeznaczona dla kobiet, znana jako Sveta Grgur. Większość osadzonych była członkami Jugosłowiańskiej Partii Komunistycznej, których oskarżano o sympatie prosowieckie. W praktyce bywało inaczej – donosy, pomyłki personalne lub zwykła zemsta wystarczały, by trafić na Goli Otok.

Wśród więźniów byli intelektualiści, dziennikarze, oficerowie, urzędnicy, a nawet zwykli robotnicy i chłopi, którzy w złym momencie powiedzieli zbyt wiele. Czasem wystarczyło samo oskarżenie o „ideologiczną nieczystość”, by trafić do obozu.

Kiedy Goli Otok zostało zamknięte?

Najbardziej represyjny okres działalności Goli Otok przypada na lata 1949–1956. Po śmierci Stalina i rozluźnieniu relacji Jugosławii z ZSRR, liczba nowych więźniów zaczęła spadać. Jednak oficjalne zamknięcie obozu nastąpiło dopiero w 1988 roku, kiedy wyspa przestała funkcjonować jako więzienie.

Wcześniej, od lat 60., Goli Otok działał jako więzienie dla skazanych kryminalnie, jednak jego mroczna reputacja nie zmieniła się. W latach 80. stopniowo wycofywano administrację więzienną, a w momencie upadku Jugosławii wyspa została opuszczona.

Ruiny pamięci: co pozostało na Goli Otok?

Dziś Goli Otok to opustoszałe budynki, zarośnięte ścieżki i ruiny dawnych baraków, magazynów i warsztatów. Niektóre ściany wciąż noszą ślady graffiti pozostawionych przez więźniów.

Nie ma tu formalnego muzeum, choć istniały plany utworzenia placówki upamiętniającej ofiary obozu. Zamiast tego, historia Goli Otok trwa dziś w opowieściach przewodników, publikacjach historycznych i dokumentach. Wielu Chorwatów unika rozmów o wyspie, traktując ją jako temat wstydliwy i bolesny.

Jak dotrzeć na Goli Otok i czy warto?

Na Goli Otok nie prowadzi żaden stały transport publiczny. Wycieczki organizowane są najczęściej z wyspy Rab, Senj oraz portów w rejonie Novi Vinodolski. Większość to jednodniowe rejsy z przewodnikiem, podczas których można zwiedzić teren dawnego obozu.

Czy warto? Jeśli interesuje Cię historia XX wieku, totalitaryzm i ludzkie dramaty zapisane w murach i kamieniach – Goli Otok to miejsce, które zapada w pamięć. Nie oczekuj jednak atrakcji turystycznych. Oczekuj milczącej przestrogi.

Wspomnienia byłych więźniów Goli Otok: życie zapisane w bliznach

Relacje ocalałych z Goli Otok są poruszające. Wspomnienia publikowane w książkach, reportażach i filmach dokumentalnych pokazują codzienność na wyspie w całej jej brutalności. Każdy dzień rozpoczynał się od apelu, często o świcie, niezależnie od pogody. Więźniowie musieli stać w szeregu, często przez kilka godzin, poddawani publicznemu upokorzeniu.

Praca w kamieniołomach była nie tylko środkiem kary, ale także formą wyniszczenia fizycznego. Współczesne opowieści mówią o braku wody pitnej, o głodzie i o nieustannym strachu. Większość osadzonych nie znała długości swojego wyroku; wiele osób przebywało tu na czas nieokreślony.

Z relacji wynika, że najgorsze były nie tyle warunki, co przymus donoszenia na innych, biciem wymuszane zeznania, tzw. obrady samokrytyki, podczas których więźniowie musieli publicznie przyznawać się do win, często fikcyjnych.

System reedukacji – psychologiczna pułapka Goli Otok

Model działania obozu na Goli Otok różnił się od klasycznych łagrów czy obozów koncentracyjnych. Jego fundamentem był system auto-reedukacji. W założeniu miał on służyć „naprawie” jednostki poprzez wymuszenie samokrytyki i podporządkowania się ideologii.

Więźniowie byli zmuszani do donoszenia na współwięźniów, do uczestnictwa w brutalnych seansach przemocy i publicznego piętnowania tych, którzy wykazywali się najmniejszym odchyleniem od wyznaczonej linii partii.

Nie było tu klasycznej struktury strażników. Funkcję nadzorców pełnili najczęściej sami więźniowie. Ten mechanizm prowadził do psychicznego złamania nawet najbardziej odpornych jednostek. Ofiary stawały się katami, a kaci kolejnymi ofiarami. Taka konstrukcja obozu nie pozwalała na budowanie solidarności między więźniami, co było jednym z celów władz.

Goli Otok a inne obozy Europy Środkowo-Wschodniej

Porównując Goli Otok do łagrów sowieckich czy komunistycznych obozów pracy w Rumunii, Czechach czy na Węgrzech, dostrzega się wyraźne różnice. Przede wszystkim Goli Otok był bardziej skoncentrowany na destrukcji psychiki niż na fizycznej eksterminacji.

Nie oznacza to oczywiście, że więźniowie nie umierali. Wiele przypadków śmierci było skutkiem wycieńczenia, chorób, nieszczęśliwych wypadków w kamieniołomach czy samobójstw. Jednak skala tego zjawiska była niższa niż w sowieckich łagrach.

Innym wyróżnikiem było także milczenie społeczne. W czasach działania obozu, nawet rodziny więźniów często nie wiedziały, gdzie przebywają ich bliscy. Goli Otok oficjalnie nie istniał.

Debata o przyszłości wyspy: muzeum czy zapomnienie?

Od upadku Jugosławii minęły dekady, a Goli Otok wciąż nie doczekał się statusu oficjalnego miejsca pamięci na poziomie państwowym. Istnieją prywatne inicjatywy, organizacje i stowarzyszenia byłych więźniów, które starają się zachować pamięć o tym miejscu.

Wielu historyków uważa, że Goli Otok powinien stać się europejskim miejscem pamięci, na równi z obozami koncentracyjnymi czy innymi miejscami represji politycznych. Jednak z powodów politycznych, społecznych i finansowych temat ten w Chorwacji pozostaje delikatny.

Dyskusje toczą się również wokół tego, jak pokazywać historię wyspy turystom. Czy powinny być organizowane komercyjne wycieczki, czy może raczej należy postawić na edukację i refleksję?

Podsumowanie – wyspa, która uczy pokory

Goli Otok to przestrzeń, która w swojej ciszy skrywa echa krzyków, płaczu i milczenia. Nie jest to miejsce łatwe w odbiorze. Historia wyspy to lekcja o totalitaryzmie, o naturze człowieka i o tym, jak cienka granica dzieli wolność od niewoli.

Dziś, patrząc na rozgrzane kamienie i zrujnowane baraki, można poczuć się jak świadek wydarzeń, które nigdy nie powinny zostać zapomniane. Goli Otok przypomina, że historia nie zawsze jest czarno-biała. Czasem wymaga od nas nie tyle oceny, co głębokiej refleksji.

Goli Otok mapa

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pomysły na podróże