rogale świętomarcińskie przepis

Rogale świętomarcińskie przepis

Czas czytania: 4 minut

Rogale świetomarcińskie przepis

Rogal świętomarciński to rogal z nadzieniem z białego maku tradycyjnie przygotowywany w Poznaniu oraz w niektórych częściach Wielkopolski z okazji Dnia Świętego Marcina – 11 listopada. Poza tym rogal świętomarciński jest głównym wypiekiem podczas obchodów dnia ulicy Święty Marcin w Poznaniu. Nazwa ulicy pochodzi od osady, która w XII wieku powstała wokół kościoła św. Marcina w Poznaniu – nazywanej przedmieściem Świętego Marcina lub po prostu Świętym Marcinem. Stąd nazwa ulicy Święty Marcin, a nie Świętego Marcina!

Rogal świętomarciński – legenda

Tradycja rogala marcińskiego wywodzi się już z czasów pogańskich. Podczas jesiennego święta składano bogom ofiary z wołów lub w zastępstwie z ciasta zawijanego w wole rogi. Warto wiedzieć, że Kościół łaciński przejął ten obyczaj, łącząc go z postacią świętego Marcina. Natomiast kształt ciasta interpretowano jako nawiązanie do kształtu podkowy, którą miał zgubić koń świętego Marcina.

W Poznaniu tradycja wypieku rogali świętomarcińskich na dzień 11 listopada istniała już w 1860 roku, kiedy to opublikowano w „Dzienniku Poznańskim” najstarszą reklamę rogala świętomarcińskiego.

Inna tradycja mówi, że gdy zbliżał się dzień św. Marcina (11 listopada), proboszcz parafii św. Marcina w Poznaniu zaapelował do wiernych, aby wzorem swojego patrona zrobili coś dla ubogich. Obecny na mszy cukiernik -Józef Melzer, namówił swojego szefa, aby wskrzesić starą tradycję. Bogatsi poznaniacy kupowali smakołyk, natomiast biedni i ubodzy otrzymywali go za darmo. Zwyczaj wypieku rogala marcińskiego w 1901 roku przejęło Stowarzyszenie Cukierników.
Aby cukiernia wypiekająca rogale świętomarcinskie mogła używać nazwy „rogal świętomarciński”, musi uzyskać certyfikat Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego. W 2015 roku certyfikat taki uzyskało 101 piekarni oraz cukierni w całej Polsce.

Rogale staromarcińskie – znaki szczególne

  • ciasto półfrancuskie na bazie margaryny. Choć specyfikacja certyfikowanego produktu wyraźnie wskazuje, że ciasto musi być przygotowane na margarynie, niektóre cukiernie świadomie decydują się na zmianę przepisu i wykorzystują masło. Argumentem przemawiającym za margaryną jest to, że rozprowadza się łatwiej i znacznie obniża cenę rogala, a więc zwiększa jego dostępność.
  • nadzienie wyrabiane jest z białego maku wymieszanego z cukrem, okruchami ciasta biszkoptowego, jajami, margaryną, orzechami, rodzynkami, owocami w syropie lub kandyzowanymi  gruszka lub skórka pomarańczowa) i aromatem migdałowym.
  • sposób zawijania rogala (na kształt podkowy) oraz nakładania masy makowej (między warstwami ciasta) i dekorowanie lukrem i rozdrobnionymi orzechami
  • waga rogala marcińskiego waha się od 150 g do 250 g (taka waga obowiązuje od 2013 roku, wcześniej certyfikowane rogale były wyłącznie duże – mogły ważyć nawet od 200g do 250 g!.

Rogalowe Muzeum Poznania

Rogalowe Muzeum Poznania to muzeum rogala świętomarcińskiego, zlokalizowane na Starym Rynku w Poznaniu. Muzeum w całości poświęcone jest tradycji wypieku rogala marcińskiego, mającej już 150 lat. Zwiedzanie muzeum rogala ma charakter interaktywny. Zwiedzający muzeum w trakcie pokazu poznają sposób produkcji rogala według wyjątkowej receptury. Muzeum Rogala ma na celu promować poznańską kulturę oraz historię, której najbardziej charakterystyczne są: rogale świętomarcińskie, gwara poznańska oraz koziołki na wieży Ratusza.


Rogale świętomarcińskie przepis

Rogale świętomarcińskie lub marcińskie się lubi lub … się ich nie je. Ja je lubię i raz w roku podczas długiego jesiennego wieczoru chętnie je wypiekam i następnego dnia wcinam z wypiekami na twarzy. Podane ilości składników dotyczą porcji na około 17 rogali.

Rogal świętomarciński – nadzienie składniki

  • 300 g białego maku
  • 200 g biszkoptów (około 3-4 podłużne biszkopty, drobno pokruszone)
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 140 g orzechów arachidowych
  • 100 g rodzynek
  • 300 g margaryny
  • 1 aromat migdałowy
  • 130 g skórki pomarańczowej

Mak dokładnie płuczemy pod bieżącą wodą. Zalewamy go wrzątkiem i odstawiamy na około 2-3 godziny. Po tym okresie bardzo dokładnie odsączamy mak i mielimy dwukrotnie w maszynce. Zmielony mak przekładamy do garnka, dodajemy cukier, margarynę (300 g) i przesmażamy wszystko na niewielkim ogniu stale mieszając. Trzeba uważać, żeby nie przypalić maku. Następnie w dużej miseczce mieszamy ciepłą masę z pokruszonymi biszkoptami, rodzynkami, orzechami oraz aromatem migdałowym. Taką masę nakrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce do wystudzenia.

Rogale świętomarcińskie przepis – składniki ciasto

  • 4 szklanki mąki pszennej typ 500
  • 2 jaja
  • pół kostki drożdży
  • pół szklanki cukru
  • 1 szklanka mleka (najlepiej 3,2%)
  • 50 ml oleju (niecałe pół szklanki)
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 300 g margaryny francuskiej

Szklankę mleka podgrzewamy do temperatury około 38 stopni C. Dodajemy do niego drożdże. Mieszamy do czasu aż się rozpuszczą. Do mąki dodajemy rozpuszczone drożdże w mleku, cukier ( odmierzone pół szklanki), 2 jaja oraz sól. Wszystkie składniki lekko mieszamy i wyrabiamy na jednolitą masę. Pod koniec wyrabiania dodajemy olej (około 50 ml), łączymy z ciastem i jeszcze chwilę wyrabiamy (niezbyt lubiana przeze mnie czynność). Gdy ciasto będzie sprężyste, formujemy je w prostokąt, przykrywamy folią oraz schładzamy w lodówce.

Następnie schłodzone ciasto rozwałkowujemy na większy prostokąt. Potem 1/3 masła (koniecznie nieco ogrzanego) trzeba podzielić na kawałki i rozsmarować równomierne na cieście. Następnie ciasto w kształcie prostokąta składamy na trzy części. Ponownie je rozwałkowujemy starając się używać jak najmniejszej ilości mąki do podsypywania. Ciasto smarujemy ponownie 1/3 masła i ponownie zawijamy oraz rozwałkowujemy. Cały cykl powtarzamy raz jeszcze. Następnie ciasto rozwałkowujemy, przykrywamy folią, zwijamy oraz wkładamy do lodówki na co najmniej 5-10 godzin ( ja wstawiam je na noc).

Ciasto – dzień następny

Po nocy i schłodzeniu, ciasto przecinamy wzdłuż dłuższego boku na 2 w miarę równe części. Natomiast każdy powstały w ten sposób pasek kroimy następnie w trójkąty. Masę makową wkładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy nadzienie na ciasto. Potem zawijamy rogaliki zaczynając od podstawy. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Tak przygotowane rogaliki zostawiamy do wyrośnięcia (aż podwoją swoją wielkość). W tak zwanym międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do około 180º C (z termoobiegiem) lub 200 stopni bez. Tak wyrośnięte rogale smarujemy na wierzchu jajkiem rozrobionym z wodą (1:1) i pieczemy około 15-17 minut, aż się ładnie zarumienią. Następnie ciepłe rogaliki świętomarcinśkie lukrujemy (z odrobiną soku z cytryny) według uznania oraz posypujemy orzechami.


Podsumowując, rogale świętomarcińskie własnej roboty może i nie są tak idealne jak te sklepowe, za to smakują  lepiej, ponieważ nie są tak słodkie. Poza tym satysfakcja z własnego wypieku jest ogromna, pomimo iż trzeba w nie włożyć trochę pracy i czasu. Jednak myślę, że zgodzicie się, ze mną, że było warto!

Pomysły na podróże