Zakopane od lat kusi nie tylko widokiem na Tatry, ale też zapachem dobrej kuchni, która rozgrzewa po górskich wędrówkach równie skutecznie, co kubek gorącej herbaty w schronisku. I choć z biegiem lat miasto się zmienia, jedno pozostaje niezmienne: każdy, kto tu przyjeżdża, zastanawia się Zakopane gdzie zjeść tak, żeby było smacznie, tradycyjnie, a jednocześnie nie rujnować portfela. Bo choć stolica Podhala słynie z gwarnych Krupówek i eleganckich restauracji z widokiem na Giewont, praktyka pokazuje, że najciekawsze miejsca często kryją się na bocznych uliczkach – takie, do których od pokoleń zaglądają mieszkańcy.
Ten przewodnik powstał właśnie po to, aby w gąszczu karczm, barów mlecznych, bistro i góralskich jadłodajni wskazać te adresy, w których gość poczuje się jak u siebie – zje dobrze, dużo, swojsko i przyjemnie. A przy okazji nie przepłaci. W końcu góralska tradycja mówi jasno: gościa trzeba przyjąć jak należy – z dobrym jedzeniem, ciepłą atmosferą i humorem.
Podhale ma kuchnię tak charakterystyczną, że nawet ktoś, kto przyjeżdża tu pierwszy raz, szybko orientuje się, że rządzi tu prostota oparta na tradycji. Dawniej były to potrawy tworzone z tego, co dawała ziemia i zwierzęta – dziś stały się lokalną wizytówką, którą warto poznać, zanim zacznie się szukać odpowiedzi na pytanie: Zakopane gdzie zjeść.
Symbol regionu. Twardy, wędzony ser z owczego mleka, najlepszy prosto z bacówki. W wersji grillowanej z żurawiną to klasyk, którego nie wypada pominąć.
Królowa podhalańskich zup. Intensywna, kwaśna, na baraninie lub żeberkach. Podawana w każdej szanującej się karczmie.
Placki ziemniaczane pieczone na blasze, często serwowane z masłem czosnkowym. Najlepsze po całym dniu chodzenia po górach.
Solidne danie: ogromny placek ziemniaczany przykryty gulaszem. Danie, które wiele osób dzieli na dwie osoby – i nadal jest dużo.
Specjalność okolicznych potoków. Świeży, delikatny i pachnący masłem.
Wyrazista, aromatyczna, idealna w tradycyjnych daniach duszonych.
Zwłaszcza z bryndzą lub mięsem – syte, miękkie i domowe.
I jak to zwykle bywa w kuchni tradycyjnej – wszystko musi być proste, treściwe i przygotowane tak, jak robiono to tu od dziesięcioleci.
bywa w kuchni tradycyjnej – wszystko musi być proste, treściwe i przygotowane tak, jak robiono to tu od dziesięcioleci.
Poniżej znajdziesz listę miejsc, które naprawdę warto odwiedzić. Każde opisane jest z myślą o tym, co zjeść, ile to kosztuje i z czego słynie – tak, abyś mógł szybko zdecydować, gdzie pójść na obiad, kolację albo szybkie, tanie jedzenie.
Gazdowo Kuźnia to miejsce, które zna każdy, kto choć raz spacerował Krupówkami. Tradycyjne wnętrze, drewniane stoły, góralskie detale i muzyka na żywo tworzą klimat, który trudno pomylić z czymkolwiek innym. Restauracja słynie z kuchni opartej na podhalańskich recepturach i dużych porcjach.
Z czego słynie? Kwaśnica, moskole, grillowane oscypki, placek po zbójnicku i baranina w kilku odsłonach. Kuchnia jest treściwa, pełna aromatów i bazuje na tradycyjnych produktach.
Co warto zjeść? Polecam placek po zbójnicku – syty, dobrze doprawiony, z delikatnym gulaszem. Świetna jest też kwaśnica z żeberkiem oraz pstrąg smażony na maśle.
Ceny: Zupa – ok. 22–28 zł. Placek po zbójnicku – ok. 48–60 zł. Pstrąg – ok. 55–70 zł. Oscypek – 20–28 zł.
To miejsce, które odpowiada na pytanie Zakopane gdzie zjeść tanio najlepiej ze wszystkich. Bar mleczny przyciąga zarówno turystów, jak i mieszkańców. Menu zmienia się codziennie i jest oparte na prostych domowych potrawach. W środku panuje klimat rodem z lat 90., ale w najlepszym tego słowa znaczeniu – pachnie świeżym obiadem, na tablicy codziennie pojawia się nowe menu, a porcje są tak uczciwe, że trudno znaleźć konkurencję w całym Zakopanem.
Z czego słynie? Domowe obiady jak u babci: kotlet schabowy, gulasz, pierogi, zupy dnia. Wszystko przygotowywane jest od podstaw, bez ulepszaczy i zbędnych dodatków. Widać, że kucharki gotują tak, jak dla siebie – solidnie, prosto i smacznie.
Co warto zjeść? Schabowy z ziemniakami i surówką to klasyk, który smakuje tak, jak powinien smakować domowy obiad. Do tego pierogi ruskie, delikatne i miękkie, z cebulką i masełkiem. W chłodniejsze dni obowiązkowo żurek lub barszcz – oba aromatyczne i treściwe. Latem króluje pomidorowa, lekka, ale pełna smaku.
Ceny: Zupy – 8–12 zł. Pierogi – 16–22 zł. Drugie danie – 18–30 zł.
To miejsce z historią sięgającą końcówki XIX wieku. Jeden z najstarszych domów w mieście kryje wnętrza pełne wspomnień, starych fotografii i drewnianych detali. Restauracja przez lata gościła znanych artystów, taterników, przewodników i zwykłych wędrowców, którzy szukali tu nie tylko jedzenia, ale też kawałka zakopiańskiej duszy.
Z czego słynie? Kuchnia regionalna przygotowana z dbałością o tradycję. Dania są tu podawane w sposób prosty, bez zbędnego kombinowania – dokładnie tak, jak wyglądała kuchnia góralska sto lat temu. Baranina, kwaśnica, moskole i domowe wypieki to podstawa menu.
Co warto zjeść? Jagnięcina jest wyjątkowo delikatna i aromatyczna, przyrządzana według receptury przekazywanej od pokoleń. Kwaśnica podawana jest z dużą porcją mięsa i ma ten charakterystyczny, intensywny posmak, który trudno znaleźć gdzie indziej. Warto zamówić również moskole, chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku, oraz domowy sernik przypominający wypieki z rodzinnych świąt.
Ceny: Zupy – 20–25 zł. Jagnięcina – 60–80 zł. Moskole – 12–18 zł.
Zobacz także: Morskie Oko zimą i latem. Szlaki, parkingi i bilety
Karczma u Fiakra to lokal, w którym króluje tradycja, drewniane wnętrza i góralski humor. To świetne miejsce zarówno na rodzinny obiad, jak i kolację w regionalnym klimacie. Drewniane belki, rzeźbione detale, stare zdjęcia i zapach pieczonego mięsa sprawiają, że trudno o bardziej typowo zakopiański klimat.
Z czego słynie? Menu jest proste, sycące i bardzo tradycyjne. Królują tu mięsa – szczególnie te długo duszone, dzięki czemu rozpadają się pod widelcem. Placki ziemniaczane, dania jednogarnkowe i gęste zupy przyciągają zarówno turystów, jak i stałych bywalców.
Co warto zjeść? Gulasz w kociołku to jedno z najczęściej zamawianych dań – aromatyczny, pełen mięsa i warzyw. Placek po zbójnicku jest ogromny i idealny po całym dniu na szlaku. Kotlet gazdowski to z kolei propozycja dla tych, którzy lubią solidne porcje w góralskim stylu.
Ceny: Zupy – 18–24 zł. Dania główne – 35–60 zł.
W samym centrum Zakopanego działa niewielka, lubiana pierogarnia, w której codziennie pachnie świeżym ciastem i masłem. To miejsce idealne na szybki, ciepły posiłek – bez zadęcia, za to z dobrą, domową jakością. Wnętrze jest jasne, przytulne i zawsze pełne gości, którzy wpadają tu po tradycyjne pierogi lub naleśniki przygotowywane na bieżąco.
Z czego słynie? Przede wszystkim z pierogów w wielu odsłonach – klasycznych, góralskich i sezonowych. Do tego dochodzi szeroki wybór naleśników: lekkich, słodkich i wytrawnych.
Co warto zjeść? Największą popularnością cieszą się pierogi z bryndzą – delikatne, kremowe i wyraźnie podhalańskie w smaku. Dobre są też pierogi z mięsem oraz naleśniki z jagodami, które smakują jak domowy deser. Na większy głód sprawdzą się naleśniki z szynką i serem.
Ceny: Pierogi – 22–32 zł. Naleśniki – 20–30 zł.
To lokal oddalony od największego zgiełku, idealny dla tych, którzy wolą spokojniejszą atmosferę niż gwar Krupówek. Drewniane wnętrze, delikatne światło i przyjazna obsługa sprawiają, że można tu odpocząć po całym dniu zwiedzania. W menu dominują tradycyjne smaki Podhala podane w uczciwy, domowy sposób. To jedna z tych karczm, w których od razu czuć, że gotuje się tu tak, jak dawniej – bez udziwnień, solidnie i z sercem.
Z czego słynie? Największą popularnością cieszy się kwaśnica – aromatyczna, gęsta i podawana z dużą ilością mięsa. Placki ziemniaczane robione są na miejscu i mają chrupiące brzegi, a mięsa z grilla to specjalność, która smakuje szczególnie dobrze wieczorem, kiedy w karczmie unosi się zapach dymu i ziół. Lokal słynie też z dań rodzinnych – prostych, ale sycących.
Co warto zjeść? Kwaśnica z wędzonką to klasyk, który rozgrzewa nawet w największy mróz. Kotlet góralski, podawany z ziemniakami i surówką, to solidna porcja idealna dla głodomorów. Pstrąg z patelni jest świeży i pachnący masłem – to jedna z najlepszych ryb w tej części Zakopanego.
Ceny: Zupy – 18–25 zł. Dania główne – 38–65 zł.
Choć nazwa sugeruje gwar i hałas, w rzeczywistości Gwarno to miejsce pełne elegancji, spokoju i dopracowanych smaków. To jedna z nielicznych restauracji w Zakopanem, która łączy nowoczesną kuchnię z podhalańskimi inspiracjami w sposób subtelny, lekki i jednocześnie pomysłowy. Wnętrze jest przyjemne, jasne i urządzone z gustem – bez nadmiaru góralskich ozdób, dzięki czemu idealnie wpisuje się w klimat współczesnej kuchni autorskiej.
Z czego słynie? Kucharze stawiają na kreatywne interpretacje regionalnych klasyków. W menu często pojawiają się sezonowe składniki, a każdy talerz wygląda jak małe dzieło sztuki – starannie ułożony, kolorowy i lekki. To dobra alternatywa dla osób, które chcą spróbować Podhala „w nowej odsłonie”.
Co warto zjeść? Pstrąg w maśle to jedna z najlepszych propozycji – świeży, delikatnie doprawiony, z dodatkami zmieniającymi się wraz z porą roku. Pierogi z góralskim twistem zachwycają delikatnym ciastem i ciekawymi farszami, a krem z pora to klasyk wśród zup kremowych, lekki, ale pełen głębi smaku.
Ceny: Dania główne – 45–80 zł. Desery – 18–28 zł.
To miejsce idealne dla osób, które chcą zjeść coś porządnego, ale bez długiego czekania. Niewielki lokal działa w duchu street foodu, ale w bardziej dopracowanej, jakościowej wersji. Zamiast przypadkowych składników – świeże pieczywo, dobre mięso, wyraziste sosy i dodatki przygotowywane na miejscu. Wszystko powstaje tu na bieżąco, co czuć już przy pierwszym kęsie.
Z czego słynie? Przede wszystkim z kanapek przygotowywanych na świeżo, burgerów z dobrej wołowiny oraz porządnych porcji mięsa. Jest to jedna z lepszych alternatyw w Zakopanem, jeśli masz ochotę na coś treściwego, ale niekoniecznie tradycyjnego.
Co warto zjeść? Burger wołowy to klasyk tutejszego menu – soczysty, dobrze przyprawiony, z wyważonym dodatkiem sosów. Dużą popularnością cieszy się także kanapka z szarpaną wieprzowiną, miękka, aromatyczna i świetnie łącząca się z chrupiącym pieczywem.
Ceny: Burgery – 28–45 zł. Kanapki – 20–35 zł.
To jedno z tych miejsc, które odwiedzają głównie mieszkańcy – i to już samo w sobie jest najlepszą rekomendacją. Lokal nie próbuje nikogo oczarować wystrojem czy efektami specjalnymi. Tu liczy się jedno: uczciwe, domowe jedzenie, które smakuje tak, jak powinny smakować obiady w Zakopanem. Porcje są solidne, dania proste, a wszystko przygotowywane jest na bieżąco, bez zbędnych udziwnień. Idealne miejsce dla tych, którzy szukają odpowiedzi na pytanie Zakopane gdzie zjeść tanio i dobrze.
Z czego słynie? Zakopiański Bar znany jest z domowych obiadów, świeżych zup i klasycznych potraw, które wielu osobom przypominają rodzinne gotowanie. Kuchnia jest nieskomplikowana, oparta na sprawdzonych recepturach, a jakość potraw jest bardzo stabilna – zawsze wiesz, czego się spodziewać.
Co warto zjeść? Kotlet drobiowy jest jednym z najczęściej zamawianych dań – duży, soczysty i podawany z prostymi dodatkami. Pierogi ruskie smakują domowo, są delikatne i dobrze doprawione. Rosół natomiast to klasyka – klarowny, gorący i idealny na chłodne, podhalańskie dni.
Ceny: Zupy – 10–15 zł. Dania główne – 20–32 zł.
To propozycja dla osób, które chcą zjeść inaczej niż w karczmach, lekko i współcześnie. Bistro jest niewielkie, ale bardzo przytulne – jasne wnętrze, prosta aranżacja i zapach świeżych ziół sprawiają, że można tu spokojnie usiąść na dłużej niż tylko na szybki posiłek. To idealne miejsce dla tych, którzy po dniu na szlakach mają ochotę na coś lżejszego niż tradycyjna, góralska kuchnia.
Z czego słynie? Bubreja specjalizuje się w świeżych, lekkich daniach inspirowanych kuchniami świata. W menu znajdziesz sałatki pełne chrupiących dodatków, aromatyczne makarony, opcje wegetariańskie oraz potrawy typu fusion. Składniki są świeże, a dania przygotowywane na bieżąco.
Co warto zjeść? Makaron z krewetkami to jedna z najczęściej polecanych propozycji – delikatny, aromatyczny, z lekką nutą czosnku. Sałatka z kurczakiem jest sycąca, a jednocześnie świeża, idealna na ciepły dzień. Krem z pieczonych warzyw to propozycja dla fanów lżejszej kuchni – gęsty, pachnący i pełen smaku.
Ceny: Dania – 28–55 zł.
Karczma Zapiecek to jedno z tych miejsc, które mają w sobie prawdziwy, podhalański charakter. Rustykalne wnętrze pełne drewnianych belek, regionalnych dekoracji i miękkiego światła tworzy atmosferę, która zachęca do dłuższego biesiadowania. To lokal, do którego chętnie wracają zarówno turyści, jak i mieszkańcy – nie tylko ze względu na duże porcje, ale przede wszystkim uczciwe, domowe gotowanie w najlepszym wydaniu.
Z czego słynie? Karczma jest znana z mięs pieczonych długo i powoli, dzięki czemu są one niezwykle miękkie i aromatyczne. Kwaśnica podawana tutaj ma wyrazisty smak i cieszy się dużą popularnością, podobnie jak moskole – przygotowywane według tradycyjnych receptur, z chrupiącą skórką i miękkim środkiem. Placki ziemniaczane to z kolei obowiązkowa propozycja dla fanów solidnych, góralskich dań.
Co warto zjeść? Żeberka pieczone w Zapiecku to prawdziwy hit – miękkie, dobrze doprawione, podawane z dodatkami, które idealnie podkreślają ich smak. Placki po zbójnicku są duże, sycące i świetnie nadają się na obiad po całym dniu na szlakach. Warto spróbować również moskoli z masłem czosnkowym – prostych, ale wyjątkowo smacznych.
Ceny: Zupy – 18–26 zł. Dania główne – 38–70 zł.
Restauracja Rusałka to jeden z tych lokali, które nie potrzebują rozgłosu, żeby mieć pełną salę. To miejsce słynie z kuchni prostej, domowej i uczciwej – dokładnie takiej, jaką pamięta się z rodzinnych obiadów. Nie ma tu udziwnień, nie ma modnych dodatków, jest za to tradycja, smak i ciepła atmosfera. Idealne miejsce dla osób, które zamiast góralskich fajerwerków kulinarnych wolą klasykę w najlepszym możliwym wydaniu.
Z czego słynie? Największą dumą Rusałki są tradycyjne schabowe – duże, cienko rozbite, chrupiące na brzegach, podawane z ziemniakami lub frytkami i świeżą surówką. Codziennie dostępne są zupy dnia, często przygotowywane według prostych przepisów: krupnik, pomidorowa czy barszcz. W menu nie brakuje też pierogów i dań jednogarnkowych.
Co warto zjeść? Schabowy XXL to danie kultowe – ogromny, chrupiący, syty i dokładnie taki, jaki powinien być klasyczny polski obiad. Rosół jest klarowny, pachnący i pełen domowego smaku, idealny zwłaszcza po zimowym spacerze. Pierogi ruskie natomiast są delikatne, z dobrze doprawionym farszem i cienkim ciastem.
Ceny: Zupa – 10–14 zł. Danie główne – 22–35 zł.
To miejsce uchodzi za jedną z najpiękniejszych i najbardziej charakterystycznych karczm w całym Zakopanem. Wystarczy przekroczyć próg, by przenieść się do świata przypominającego starą góralską chatę. Wnętrze pełne jest regionalnych dekoracji: starych nart, dzwonków pasterskich, lampionów, rzeźbionych belek i masywnych stołów, przy których od lat spotykają się zarówno turyści, jak i miejscowi. Atmosfera jest tu tak autentyczna, że wiele osób wraca do Zohyliny przy każdej wizycie w Zakopanem.
Z czego słynie? Karczma słynie z dań przygotowywanych według tradycyjnych podhalańskich receptur. W szczególności docenia się tu baraninę – mięso delikatne, soczyste i powoli duszone, dzięki czemu zyskuje wyjątkową miękkość. W menu nie brakuje również kwaśnicy, mięs z rusztu oraz regionalnych przekąsek, które świetnie wprowadzają w klimat kuchni Podhala.
Co warto zjeść? Najlepszą propozycją jest duszona baranina – aromatyczna, bogata w smaku i podawana z klasycznymi dodatkami. Pstrąg z rusztu to danie idealne dla miłośników ryb – świeży, chrupiący i pachnący ziołami, przygotowany tak, aby zachować naturalny smak mięsa. Moskole z bryndzą to z kolei ukłon w stronę lokalnej tradycji – proste, ale niezwykle smaczne danie, które świetnie pasuje zarówno jako dodatek, jak i samodzielna przekąska.
Ceny: Dania główne – 45–85 zł. Zupy – 18–26 zł.
Położona nieco dalej od centrum, w otoczeniu drzew i spokojniejszej części Zakopanego, karczma Czarci Jar zachwyca autentycznym klimatem, który przypomina dawne góralskie schronienie. Drewniane wnętrza, delikatne światło i zapach pieczonego mięsa unoszący się w powietrzu sprawiają, że miejsce to ma swój wyjątkowy charakter. To idealna propozycja dla osób, które chcą odpocząć od zgiełku Krupówek i spróbować tradycyjnej kuchni w spokojnym, naturalnym otoczeniu.
Z czego słynie? Największą popularnością cieszą się tutejsze zupy grzybowe, przygotowywane z borowików zbieranych w okolicznych lasach – aromatyczne, gęste i pełne smaku. Karczma specjalizuje się także w baraninie, daniach pieczonych oraz klasycznych plackach ziemniaczanych, które podawane są w wersji bardziej tradycyjnej – bez zbędnych dodatków, za to solidne i sycące.
Co warto zjeść? Grzybowa z borowików to obowiązkowy punkt wizyty – intensywna, pachnąca lasem, idealna zwłaszcza jesienią i zimą. Placek ziemniaczany z sosem mięsnym jest duży, chrupiący i bardzo treściwy, świetny po całym dniu na szlakach. Pieczony udziec natomiast to propozycja dla miłośników solidnych mięs – miękki, soczysty, podawany z klasycznymi dodatkami.
Ceny: Zupy – 18–25 zł. Dania główne – 40–80 zł.
Jeśli zastanawiasz się gdzie zjeść w Zakopanem, odpowiedź jest prosta: tam, gdzie tradycja spotyka się z pomysłem, a kuchnia opiera się na uczciwych składnikach. Wybór jest ogromny, ale dzięki temu przewodnikowi możesz trafić dokładnie tam, gdzie smakuje najlepiej – i to w każdej cenie.
Tak, i to w wielu miejscach. Najlepsze opcje to bary mleczne i lokalne jadłodajnie, gdzie ceny są niskie, a porcje domowe i uczciwe.
Obowiązkowo oscypek, kwaśnica, moskole, placek po zbójnicku i pstrąg. To klasyki podhalańskiej kuchni.
W sezonie zimowym i letnim – zdecydowanie tak. Na Krupówkach i w popularnych karczmach bywa bardzo tłoczno.
Tak, coraz więcej lokali ma opcje wege, a niektóre – jak Bubuja Bistro czy Abuela Linda – specjalizują się w daniach bezmięsnych.
W karczmach z tradycjami, m.in. U Wnuka, Gazdowo Kuźnia czy Bąkowo Zohylina Niżnio.
Bergamo Città Alta to jedno z tych miejsc, które od pierwszych chwil potrafią zachwycić. Ta…
Lombardia to jedno z tych miejsc, które – choć na pierwszy rzut oka kojarzą się…
Czas czytania: 5 minutPostira na wyspie Brač w Chorwacji to jedna z bardziej urokliwych małych…
Czas czytania: 5 minutSkąd się wzięły nazwy miast i wysp w Chorwacji? Pochodzenie najciekawszych nazw…
Berlin w okresie świątecznym ma w sobie coś, co trudno porównać z jakimkolwiek innym europejskim…
Wiedeń od zawsze wiedział, jak celebrować tradycję. A gdy przychodzi grudzień, miasto zmienia się w…